Wakacje z turnusem – Rewa 2012

IMG_0817 W tym roku chcieliśmy jechać z Mikołajem na zwykłe wakacje nad morze. Jednak sytuacja trochę się skomplikowała. Przede wszystkim z dietą Mikołaja (pojawiło się nowe uczulenie na pszenicę, a stare nadal były aktualne na kukurydzę, soję, owies, trochę na ryż, ziemniaki itd.) oraz kwestie naszych urlopów.

Po namyśle doszliśmy do wniosku, że wakacje z turnusem nad morzem w Rewie (organizator Centrum Twórczego Rozwoju Dziecka „Kleks” z Warszawy) na przełomie czerwca i lipca będzie dobrym rozwiązaniem.

Będziemy całą rodziną, dieta (wcześniej ustalona) będzie dla Mikołaja zapewniona, będą inne dzieci,  oraz terapeuci, którzy znają już Mikołaja z poprzednich turnusów.

W czerwcu, Miki na wakacje nad morzem nie mógł się już doczekać. W kalendarzu odliczał dni do wyjazdu, a na mapie Polski z tatą rysowali trasę przejazdu nad morze. Był świadomy gdzie jedzie, którędy i co chce ze sobą zabrać. W sobotę – w dzień wyjazdu spakował swoje ulubione autka do garażu, swoje książki i gazetki (a tata zapakował mu rowerek na dach samochodu) i był gotowy na całonocną wyprawę autem nad morze 🙂

Na turnusie Miki naszym zadaniem świetnie funkcjonował. Pokój nr 8 w pensjonacie „Krystyna” zaakceptował od razu, z jedzeniem na stołówce nie było żadnych problemów, bunty na zajęciach terapeutycznych prawie minimalne. To, że Miki był bardzo grzeczny zauważyli wszyscy i terapeuci i rodzice, którzy pamiętali jego i nasze za nim „biegi” z poprzednich turnusów. Siedział grzecznie przy stole, można go było już przy nim samego zostawić, na spacerach, wyjściach puścić w końcu jego rękę i kierować go tylko słownie. Samodzielnie jeździł też już na rowerze z małą kontrolą słowną ze strony taty:)


Na turnusie zajęcia terapeutyczne były bardzo dobrze rozplanowane, ponieważ były w zależności od dnia albo przed albo po południu, więc mieliśmy czas i na plażę i na dłuższe wycieczki.

Z zajęć terapeutycznych w tym roku najbardziej podobały się Mikołajowi (a według nas były bardzo dla niego cenne rozwojowo) zajęcia grupowe – muzyczne z Panią Patrycją oraz MRK z Panią Magdą i Patrycją oraz masaż z Jackiem (nazwanym przez 3,5 letnią Gosię, –  Panam Masażykiem:)

Ciekawą terapią było zaproponowanie dzieciom na turnusie przez Renatę Radomską terapeutycznego słuchania (www.terapeutycznesluchanie.pl), które nadal kontynuujemy po przyjeździe do Krakowa.

Inne terapie w których uczestniczył Mikołaj na turnusie to: terapia logopedyczna, pedagogiczna, SI, terapia ręki, hipoterapia i dogoterapia. Miło było posłuchać pod drzwiami logopedy potoki zdań w obu stron i świetnie współpracującego Mikołaja.

Turnus bardzo nam się podobał zarówno pod względem terapeutycznym, organizacyjnym jak i lokalizacji.

I Mikołaj i my odpoczęliśmy od codziennych obowiązków. A Mikołaj nabrał nowej energii i chęci do nauki i pracy na zajęciach terapeutycznych. W domu chętnie śpiewa piosenki i bawi się w zabawy z turnusu 🙂 Kontynuujemy też jego przyjaźnie z dziećmi z turnusu: Gosią i Markiem. Było bardzo fajnie, a dla Mikołaja szczególnie korzystnie pod kątem jego rozwoju społecznego i kontaktów w zabawie z innymi dziećmi. W obecnej chwili położenie nacisku na rozwój społeczny Mikołaja z punktu widzenia jego przyszłego funkcjonowania w „zerówce”, a później szkole jest dla niego najważniejszy.

Jedna myśl na temat “Wakacje z turnusem – Rewa 2012”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *